CZY WIELKA ZMIANA GEOKULTUROWA GROZI WOJNĄ?
Twórca: Abstrakt:Traci na znaczeniu teza, że w krajach ugruntowanej demokracji ryzyko rozruchów jest mniejsze od krajów niedojrzałej demokracji. Także nie każda rewolucja jest krokiem w stronę demokracji. Rządy są narażone na wyrok ulicy, sprzyja temu brak silnych instytucji społeczeństwa obywatelskiego i innych mechanizmów kanalizujących niezadowolenie społeczne. Także ład międzynarodowy w drugiej dekadzie lat XXI w. znalazł się w kryzysie równowagi politycznej, gospodarczej, wojskowej i kulturowej. Dekompozycja bezpieczeństwa globalnego, regionalnego i sub-regionalnego następuje wskutek kryzysu geokultury centroliberalnej, kurczenia się zdolności reprodukcyjnych „państwa dobrobytu”; przejawów imperializmów sąsiedzkich, ponurych wizji samonapędzających i samoprzyspieszających przemoc: groźba wojen granicznych i wojen domowych oraz odtwarzania imperialnych zdolności przez Federację Rosyjską w celu inkorporowania „cywilizacji russkowo mira”. Przeciwnikiem/wrogiem staje się zarówno aktor polityczny (jednostkowy, grupowy, państwowy i pozapaństwowy), jak i zjawisko polityczne i społeczne o podłożu religijnym czy etnicznym. W drugiej dekadzie XXI stulecia trudno modelować przyszłość globalnego układu geokulturowego. Po utracie zaufania społecznego wobec doktryn: liberalnej, neoliberalnej, socjalistycznej, socjaldemokratycznej oraz konserwatywnych elit opiniotwórczych, obserwowany jest renesans idei populistycznych i autorytarnych.
Data wydania: Identyfikator:doi:10.37055/sbn/129848 ; oai:editorialsystem.com:article-129848
ISSN drukowany: Identyfikator wydawcy: Licencja: Strona początkowa: Strona końcowa: Tom: Wydanie: Czasopismo: Słowa kluczowe:zmiana kulturowa ; zagrożenia bezpieczeństwa ; nowe konflikty i wojny